czwartek, 24 kwietnia 2014

Majówka tuż tuż

                                                                        Heej!

Kochani moi nie mam pomysłów na dzisiejszego posta. Po prostu chciałam żebyście wiedzieli, że jestem i będę przez cały czas. Majówka zbliża się wielkimi krokami. Wiecie już gdzie pojedziecie? Ja mam zamiar do puszczy nad noteckiej. Tam jest jezioro i budynek gdzie można sobie wynająć pokoje. Jedzie ze mną kuzynka i mama. Będziemy łowić ryby! A właśnie! Przecież nie powiedziałam wam co dostałam na zająca! No więc właśnie dostałam wędkę! Tak to bardzo dziwny prezent (zwłaszcza, że z lidla). Ciekawa jestem jak wam będzie mijać majówka. Wrzucę kilka zdjęć jak już wrócimy, albo w trakcie wyjazdu bo tam jest Wi-Fi! Coś załatwię na pewno! Więc miłego weekendu majowego ;*
           
                                                                                                                Skarpetka 

czwartek, 17 kwietnia 2014

Normalny czwartek, jak każdy

                                                                       Siema!
Dzisiaj napiszę wam jak przebiegł mi dzisiejszy dzień. Wstałam o 6.45, nie wiem czemu, tak jakoś mam. Oglądałam przez pół godziny filmy na you tubie. Potem poszłam na śniadanie. Po zjedzeniu grałam sobie w lola, no i zaczął się czas sprzątania. Czyszczenie schodów,mycie klatki papugi, pomaganie w ogródku. Obiad- krupnik...Nie był za dobry. Potem znowu prę rundek w lola i chwilę w minecrafta. O 15 zaczęła się prawdziwa impreza, zadzwonił najpierw Drzewo potem Kara. Zaczęliśmy ją uczyć grać w minecrafta i tak się rozkręciliśmy, że minęła już 20. Do teraz z nimi gadam (pozdrawiają was). No i tak minął mi dzień. Przygotowania do Wielkanocy w moim domu idą pełną parą, u was pewnie też niedługo będzie się wszystko świecić :D. Powiem to teraz, bo pewnie do świat żadnego nowego posta nie będzie. 
WESOŁEGO JAJKA!!

   Skarpetka

wtorek, 15 kwietnia 2014

Nie ma to jak rekolekcje :D

                                                                      Cześć!
Z góry przepraszam was za moją nieobecność. Było to spowodowane jak zwykle nauką. No wiecie...jak wpadła dwója ze sprawdzianu z historii...? Ale teraz przejdźmy do rzeczy! Niedługo Wielkanoc! Będę miała baaaardzo dużo wolnego czasu i pewnie parę postów się pojawi. Wracając do tytułu. Jutro czyli w środę jest mój ostatni dzień w szkole przed Świętami, oczywiście nie mogło wypaść gorzej, bo akurat w tym tygodniu miały być rekolekcje, no a że w każdy dniu, codziennie mieliśmy jakieś kartkówki i sprawdziany. Jednym słowem...MASAKRA! U mnie nic nowego tylko to, że jest już dwa tygodnie po egzaminach. Liczę na co najmniej 29 punktów :D. Aha mogę wam jeszcze napisać co dzieje się u mnie w klasie. Ostatnio była wywiadówka, głównym tematem było cięcie. Wiecie żyletki itd. Jestem ciekawa jak to wszystko się skończy. Do zobaczenia za parę dni
                                                                                                                                 
                                                                                                                               Skarpetka

czwartek, 27 lutego 2014

Prezentacja na polski :p

                                                                      Hejcia

Moi drodzy dzisiaj napiszę wam co wydarzy sie jutro w mojej szkole xD. Otóż na języku polskim ostatnio miałam lekturę "Hobbit czyli tam i z powrotem". Nasz nauczyciel zadał zrobienie projektu na temat jednej z trzech ras występujących w tej właśnie powieści. Ja z Werą,Julią i drugą Julią wybrałyśmy hobbitów. Naszym pierwszym zadaniem było wymyślenie sobie imion. Ja nazywam sie Nomo jedna Julka Juwita,druga Julka jest Gandalfem,bo jest wysoka a Wera to Sztefi. Jest to przedstawienie trochę w teraźniejszym stylu. Będzie dzwonił telefon od Saurona do Gandalfa :p. Jestem ciekawa co dostaniemy. Samo przedstawienie jest śmieszne. Moja mama nie mogła przestać się śmiać gdy nas słuchała. Oczywiście na początku żeby się rozgrzać puściłyśmy sobie Giga Pudding żeby potańczyć. Julka musi zrobić mieczyki a druga fajkę dla Gandalfa. Jeżeli dostaniemy chociaż 5 to wam oczywiście od razu napiszę ;) . Post krótki bo muszę załatwiać swoje sprawy prywatne na skypie. Trzymajcie się kochani

                                                                                                            Skarpetka

wtorek, 25 lutego 2014

Ciężki tydzień

                                                            Hej moi drodzy

Na początek zacznę od braku postów. Było to spowodowane nauką i nie przyzwyczajajcie sie do tego,że posty będą codziennie lub co dwa dni. Mam teraz sporo na głowie, ciągle jakieś sprawdziany,kartkówki i inne tego typu rzeczy. Kolejną sprawą jest były tydzień w którym nic nie wrzuciłam. Bardzo dużo zadane co najmniej 5 stron ze wszystkich lekcji. Jest teraz u mnie kuzynka i mamy robić projekt na angielski,bo w maju (chyba) przyjeżdżają do naszej szkoły uczniowie z wymiany. Właśnie kuzynka będzie miała jednego z nich w domu! Mamy przygotować plakat o jakiejś polskiej potrawie. Chyba zrobimy kluski śląskie xD. Mam nadzieję,że u was nie jest jeszcze tak źle. Do zobaczenia w następnym poście. A i jeszcze jedno zdecydowałam sie pokazać twarz. Nie wiem po co,ale nie lubię robić zdjęć na których nie widać mojej twarzy :p

piątek, 14 lutego 2014

NAJLEPSZY WALENTYNKI NA ŚWIECIE! xD

                                                                        Siemanko

Dzisiaj był mój najlepszy piątek w życiu. Co prawda wydałam swoją całą kasę,ale raczej było warto. Od 11 do 14 jeździliśmy po Poznaniu i szukaliśmy znowu tych kapci do szkoły. No i znaleźliśmy. Mama kupiła mi do szkoły. Kosztowały około 40 zł, a ja kupiłam sobie za 90 zł. Są genialne! Zdjęcia dam wam niżej. Oprócz tego kupiłam jeszcze słuchawki Sony i świeczkę zapachową. Tata kupił mamie duuuuuużo kwiatów (goździki). Chciałam jeszcze kupić piżamę,ale była jakaś sztywna :p. Nie dostałam jeszcze od nikogo życzeń,ale myślę,że może jeszcze sobie o mnie przypomną ;). Walentynki uważam za udane chociaż się z nikim nie spotkałam. Teraz czeka mnie czytanie lektury. Zostały mi 3 dni a mam jeszcze do przeczytania 200 stron!!! Mam nadzieję,że u was walentynki także fajnie minęły. A tutaj macie te zdjecia o których mówilam powyżej :).






A to z kinder niespodzianki xD

                                               Z serduszkiem dla samotnych <3

                                                                             Skarpetka




                                                                                                                     

czwartek, 13 lutego 2014

Czwarteek...

                                                                          Hejka

Dzisiaj miałam masakryczny czwartek. Miałam dzisiaj robione zdjęcia do paszportu ; / . Wszyłam tak dziwnie blado jak trup. Aby to wszystko załatwić trzeba było pójść do trzech miejsc. Do fotografa i jakiś dwóch urzędów. Ogrom ludzi w dodatku duszno. Nie chciałam tam dłużej siedzieć. W dodatku wszyscy smarkali w chusteczki. Nie pomijając dziewczynki, która miała telefon...Nie wiem czy swój czy mamy,ale był Na maksa różowy a w dodatku gadała do niego i robiła jakieś dziwaczne miny. To było baaaardzo dziwne. Wyszłyśmy z mamą i chodziliśmy po Starym Rynku w Poznaniu (mieszkam tam). Razem z mamą poszłyśmy jeszcze na hot doga do żabki i cappucino na Placu Wolności. Gdy mieszałyśmy sobie kawę do "roweru" (to była budka która wyglądała jak rower ale z przodu była właśnie pani która robiła kawę) podszedł mężczyzna. Holender i powiedział po angielsku,że właśnie takie rowery robiono w jego rodzinnym mieście. Powiem normalnie. ŚWIAT JEST MAŁY! Poszłyśmy jeszcze do sklepu papierniczego i kupiłam sobie teczkę na A3 kartki. Wróciliśmy do domu. Zjedliśmy obiad no i znowu musieliśmy wracać do Poznania, ale tym razem na SAM KONIEC! Należę do Optymalnych. To taka grupa która stosuje bardzo zdrową dietę no, a że ostatnio miałam robione badania na czczo cukrzycy moja babcia musiała iść z tym do nich. Nic do nich nie mam,ale troszeczkę przynudzali. Skończyło się na tym,że muszę jeść troszeczkę więcej warzyw na kolację. Moja mama chciała mi dzisiaj dać na kolację sam makaron. Na szczęście Zaczynamy dopiero od jutra. Gdy wyszliśmy od tego lekarza pojechaliśmy do centrum handlowego,bo babcia z tatą musieli sobie kupić totolotka. Ja poszłam do RTVeuroAGD szukać słuchawek. Nie było tam tych co szukałam więc jutro rano pojedziemy do innego centrum handlowego i tam zobaczymy czy są. Już wróciliśmy około godziny 18:30. Zjadłam kolację i poszliśmy do sąsiadów sobie pogadać. Mają po 70 lat,ale fajnie sie z nimi gawędzi. No i to tyle. Fajny był ten czwartek,ale nie mogę się doczekać jutra aż kupię sobie te słuchawki ^^. Trzymajcie się kochani :*

                                                                                                                         Skarpetka